Muzyka grała w najlepsze, niektórzy podnieśli ręce do góry, poddając się spontanicznym pląsom. Inni pili kawę i pałaszowali słodkości przygotowane przez naszą kuchnie, które w taki dzień smakowały o wiele lepiej niż zwykle. To spotkanie pokazało, że nie ważne są warunki, ale ludzie i atmosfera, którą razem tworzymy.




